Prawidłowe karmienie loch stanowi nierzadko wyzwanie nawet dla bardzo doświadczonych hodowców. Konieczne jest tu bowiem zachowanie pełnej równowagi pomiędzy ilością pokarmu a autentycznym zapotrzebowaniem na paszę każdego zwierzęcia. W przypadku loch, kwestia ta jest o tyle istotna, że to właśnie od prawidłowego żywienia zależeć będzie bowiem zdrowie nowo narodzonych prosiąt. Jeśli matka nie jest karmiona w sposób właściwy, jej potomstwo może mieć spore problemy z osiągnięciem masy odsadzeniowej. Z tego też powodu, każdą lochę należy dokładnie zważyć, a następnie kontrolować spisane dane, aby możliwe było dobranie właściwej ilości paszy. Zadanie to nie należy jednak do najłatwiejszych, szczególnie, gdy na naszej fermie przebywa kilka samic. Jak możemy poradzić sobie więc z tym problemem? Z pomocą przychodzą systemy do automatycznego karmienia loch.
Na czym to polega?
Automatyczne karmienie to rozwiązanie, cieszące się coraz większym uznaniem w naszym kraju, przede wszystkim ze względu na znaczną redukcję ryzyka, związanego z popełnieniem błędu podczas dozowania. Każda locha wymaga bowiem dobrania odpowiedniej ilości paszy, pod kątem zarówno jej wagi, jak i obecnego stanu – matka karmiąca piersią wymaga nieco innej dawki pokarmu, niż ciężarna samica. Samo karmienie loch z użyciem nowoczesnych, inteligentnych sprzętów nie wymaga od nas osobistej kontroli ich stanu, połączonej z koniecznością ręcznego spisywania danych. System zbiera bowiem wszystkie kluczowe informacje samodzielnie, dobierając prawidłową ilość paszy dla każdego zwierzęcia.
Kluczowym elementem wyposażenia nowoczesnej fermy są tu przede wszystkim specjalnie zaprojektowane dozowniki karmy dla loch. Przykładem są tu chociażby urządzenia NUTRI Group, opierające się na odczytywaniu danych z indywidualnych kolczyków RFID. W momencie, gdy locha wejdzie do kojca, system sprawdzi informacje o niej, po czym natychmiastowo poda jej właściwą dawkę pokarmu. Równie ciekawym rozwiązaniem są tu dozowniki NUTRI One, wydające paszę w określonych godzinach. Po zjedzeniu tzw. dawki inicjującej, locha może poruszyć wyzwalaczem, aby otrzymać więcej paszy. W efekcie, zwierzę otrzymuje tyle pokarmu, ile naprawdę potrzebuje.
Czy takie nowoczesne karmienie jest opłacalne?
Mówiąc krótko – tak. Zoptymalizowanie procesu karmienia loch w okresie karmienia piersią ma bardzo korzystny wpływ na ich ogólną mleczność, a co za tym idzie – także i samą hodowlę oraz płynące z niej zyski. Nie musimy przy tym obawiać się, czy nasi pracownicy na pewno wiedzą, jak dozować karmę dla loch w sposób prawidłowy. Systemy, współpracujące z dozownikami, należą bowiem do programów równie inteligentnych, co te, wykorzystywane w nowoczesnych zakładach produkcyjnych. Bogata baza danych umożliwia nam chociażby sprawdzenie, ile dokładnie zjadły konkretne samice. Nie musimy obawiać się przy tym nadmiernego wyczerpywania zapasów paszy – starannie odmierzone dawki pokarmu sprawiają, że każde zwierzę otrzymuje tyle jedzenia, ile powinno. Niewątpliwym atutem jest tu też niezwykle prosta obsługa – całym środowiskiem elektronicznym fermy możemy sterować za pomocą domowego komputera lub smartfona. Warto więc przyjrzeć się dostępnym rozwiązaniom i przekonać się, ile korzyści niesie ze sobą usprawnienie procesu karmienia!