Pchły u psa- co robić?

0
Pchły u psa- co robić?

Justyna wprowadziła się do Jakuba razem ze swoim psem. Na początku on nie wydawał się zbyt zadowolony, ponieważ nigdy nie miał żadnego zwierzęcia. Nawet jako dziecko o nim nie marzył.  Tym bardziej jako dorosły człowiek nie widział potrzeby sprawiania sobie zwierzęcia do domu. Dla niego to były dodatkowe, zupełnie niepotrzebne obowiązki. Musiałby z nim wychodzić na spacer, a być może tracić czas na takie zagadnienia jak domowe sposoby na pchły u psa. Nie zamierzał zajmować się takimi sprawami. Miał dużo pracy i często wyjeżdżał.

Ale poznał Justynę, dobrze im się układało, zaproponował wspólne mieszkanie. Dopiero wtedy uzmysłowił sobie, że przecież jego dziewczyna nie porzuci swojego pupila. Co więcej, być może prędzej porzuciłaby Jakuba niż psa, wolał nie stawiać takiego ultimatum, bo mógłby się obudzić z ręką w nocniku. Zatem chcąc nie chcąc przyjął psa pod swój dach.

Na początku trudno było mu się przyzwyczaić do futrzanego lokatora, który zajmował dużo miejsca, zostawiał pełno sierści i budził go głośnym szczekaniem. Nie wyrażał głośno swojej dezaprobaty, ponieważ bał się, że straci w oczach dziewczyny, którą kochał. Uznał, że wspólne życie to kompromis i musi się dostosować. Starał się zaprzyjaźnić ze zwierzęciem, wychodził z nim na spacery, rzucał mu piłkę.

Aż pewnego dnia okazało się, że Rufus ma pchły. Jakub zareagował histerycznie. Wydało mu się to obrzydliwe, nie chciał, żeby w jego domu mieszkały insekty. Jego mieszkanie to była jego twierdza, każdy przedmiot miał znaczenie, żaden nie był kupiony przypadkowo.  Poprosił Justynę, żeby poszukała domowych sposobów na pchły u psa, albo czegoś skuteczniejszego, obojętnie, najważniejsze, żeby szybko pozbyć się paskudztwa. Nie chciał sobie nawet wyobrażać tych małych czarnych owadów skaczących po jego modnej kanapie. 

Justyna podeszła do tego bardzo spokojnie. To nie pierwszy raz kiedy walczyła z pchłami, bo to nie był jej pierwszy pies. W przeciwieństwie do swojego chłopaka uwielbiała zajmować się zwierzętami. W kwestii pcheł poradziła się swojego przyjaciela weterynarza, a ten doradził olejki eteryczne, takie jak mięta czy eukaliptus.